Pasztet z cukinii
doprawiony sporą ilością ziół prowansalskich i tymianku.
Pasztet z cukinii
Course: cukinia, fit, na kanapki, pasztet, wegetariańskie–
porcje–
kcalSkładniki
1 kg cukinii
1 marchewka
2 cebule
2 ząbki czosnku
200 g żółtego sera
70 g oleju rzepakowego lub słonecznikowego + 2 łyżki do smażenia
1 ½ szklanki bułki tartej
3 duże jajka
2 łyżki ziół prowansalskich
1 łyżka tymianku
sól, pieprz
Przygotowanie
- Cukinie zetrzeć na tarce na grubych oczkach, przełożyć do miski, mocno posolić, wymieszać i odstawić na około 20 minut aż cukinia puści sok.
- Cebulę i czosnek obrać, cebulę pokroić w kostkę, czosnek wycisnąć. Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju, wrzucić cebulę i czosnek, oprószyć solą i pieprzem, smażyć 3-4 minuty, odstawić do wystudzenia.
- Marchewkę obrać i razem z serem zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Cukinię przełożyć na sito i odcisnąć z wody (najlepiej nabierać w dłonie cukinię i mocno wyciskać, następnie przekładać do miski). Do cukinii
dodać wystudzoną cebulę z czosnkiem, startą marchew i ser oraz zioła prowansalskie i tymianek. Dokładnie wymieszać i doprawić do smaku solą i pieprzem. - Żółtka oddzielić od białek. Żółtka, bułkę tartą i olej dodać do pasztetu, wymieszać. W suchej misce ubić na sztywno białka, dodać je do pasztetu i delikatnie wymieszać.
- Keksówkę o długości 30 cm wysmarować za pomocą papierowego ręcznika
kuchennego olejem i oprószyć bułką tartą. Masę przełożyć do keksówki, piec w temperaturze 200 stopni przez 60-70 minut (na funkcji góra-dół). Jeśli pasztet zacznie za mocno się rumienić przykryć go folią aluminiową. Po upieczeniu wyciągnąć, odstawić do wystudzenia, następnie schłodzić kilka godzin w lodówce (najlepiej przez całą noc).
Dodać do pasztetu, jest w przepisie.
A co z olejem w ilości 70 g, bo do cebuli dałam 2 łyżki?
Bułkę tartą dodaje się do masy 🙂
A 1 1/2 szkl.bulki tartej to tylko do posypania formy ? czy dodaje sie do masy ?
Cieszę się, że smakował 🙂 lubię dość wyraziste w smaku pasztety, myślę, że jeśli następnym razem da Pani o połowę ziół prowansalskich i tymianku mniej to będzie dla Pani w sam raz 🙂 pozdrawiam! 🙂
Troszkę za "mocny". Następnym razem dodam mniej ziół.Ale i tak nam smakował.