||

Jabłecznik mojej Mamy (przepis na dużą blachę)

Absolutnie najlepszy i najsmaczniejszy jabłecznik jaki tylko można upiec :).
Chociaż najlepiej smakuje u mamy tym razem postanowiłam podkraść przepis i zrobić sama.
Jego przygotowanie jest dość proste i przyjemne. 
Po upieczeniu ciasto jest przyjemnie mięciutkie, rozpływa się w ustach :).

Jabłecznik mojej Mamy (przepis na dużą blachę)

Kategorie: ciasto, jabłka, słodkie
Porcje

porcje
Czas przygotowania
Kalorie

kcal

Składniki

  • Ciasto :
  • 3 szklanki mąki

  • 1 szklanka cukru

  • 1 cukier wanilinowy

  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia

  • ½ kostki masła (100 g)

  • 3 jajka

  • Jabłka :
  • 2 ½ kg kwaśnych jabłek, np. szara reneta, antonówka

  • 2 łyżki cukru

  • 1 łyżeczka cynamonu

  • Dodatkowo :
  • cukier puder

Przygotowanie

  • Najpierw przygotować ciasto : na stolnicę przesiać mąkę, dodać cukier, cukier wanilinowy, proszek do pieczenia i masło. Kroić nożem aż całe masło będzie w drobnych kawałkach. Wówczas zebrać wszystko razem, zrobić wgłębienie, wbić jajka i szybko zagnieść ciasto. W razie potrzeby dodać 2-3 łyżki zimnej wody. Ciasto podzielić na dwie równe części, każdą zawinąć w folię i odstawić do lodówki na 4-5 godzin.
  • Kiedy ciasto odpowiednio się schłodzi, przygotować jabłka : obrać, zetrzeć na dużych oczkach i odsączyć z nadmiaru wody. Dodać cukier i cynamon, wymieszać.
  • Blachę o wymiarze 25×35 wyłożyć papierem do pieczenia. Wyciągnąć 1 połówkę ciasta i równomiernie wylepić nią spód blachy. W kilku miejscach nakłuć widelcem. Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni. Podpiec spód przez około 10-12 minut, do momentu aż lekko się zarumieni.
  • Wyciągnąć, wyłożyć jabłka, na wierzch zetrzeć na tarce na dużych oczkach drugą połówkę ciasta. Piec w temperaturze 180 stopni przez 1 godzinę. Wyciągnąć, odstawić do wystudzenia. Posypać cukrem pudrem.

Podobne wpisy

22 komentarze

  1. Witam, a jeśli nie mam kwaśnych jabłek tylko ligol i gale,to nie dodawać do nich cukru? Czy dodawać mimo wszystko? Nie chcę żeby jabłecznik był przeslodzony

  2. Ciasto faktycznie smaczne ,mi cos nie wyszlo z proporcja na duza blache ,bylo za malo ciasta ,spod byl cieńki,ogólnie ciasto wyszlo bardzo niskie

  3. Przepis jest w rodzinie od wielu lat i nigdy nie podpiekaliśmy spodu 🙂 być może za słabo odsączyła Pani jabłka, to jedyne co przychodzi mi do głowy.

  4. Chyba jednak warto podpiec spód. Ciasto piekłam wieczorem,rano było tak miękkie,że się rozwalało. Piekę jabłeczniki z różnych przepisów i pierwszy raz mam taką sytuację.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *